środa, 10 września 2014

Prolog

   Odgarnęła jego jasne włosy przylepione do mokrego czoła. Uśmiechnęła się, a on pocałował ją długo, przyciskając swoje usta do jej. Ścisnął jej dłoń w swojej. Nie mogła opisać szczęścia, które zdecydowanie w niej teraz dominowało. Dłonie wędrowały po jego blond włosach.
   Deszcz im nie przeszkadzał. Spadał im na głowy lecz ignorowali to. Lekceważyli jego obecność. Pocałunek trwał kilka minut. Po jego zakończeniu para wpatrywała się w siebie milcząc.
   Po ich twarzach błąkały się blade uśmiechy. Szatynka zarzuciła mu ręce na ramiona. Chłopak spojrzał na jej twarz intensywnie. Wyciągnął ręce i ujął nimi okrągłą twarz dziewczyny. Przyciągnął ją do siebie i mocno pocałował w usta.
  

Obserwatorzy